Nasi koledzy Patrycja i Damian zrealizowali świetną inicjatywę wspierającą wrocławskie schronisko. To miejsce, w którym przebywa ponad 300 samotnych, często porzuconych zwierzaków. Dzięki zaangażowaniu Patrycji i Damiana oraz wsparciu Holding 1 znacznie polepszyła się jakość ich życia.
Wrocławskie schronisko jest na tyle duże, że właściwie każda pomoc jest potrzebna. Zdecydowana większość darczyńców przekazuje żywność oraz rzeczy do ocieplenia i wysłania legowisk. Te dary są bardzo ważne, ponieważ umożliwiają zaspokojenie podstawowych potrzeb. Nie dostarczają natomiast dodatkowych bodźców, dzięki którym zwierzaki mogą się uczyć i rozwijać umiejętności życia z ludźmi i innymi pupilami. Bawiąc się i ucząc wychodzą z traumatycznych przeżyć i dzięki temu szybciej są gotowe do adopcji.
Inicjatywę Patrycji i Damiana można uznać za wyjątkową. Po raz pierwszy schronisko otrzymało tak znaczącą pomoc w uzupełnieniu swojego asortymentu w smycze, zabawki i kagańce. Teraz, oprócz ciepła i wartościowego jedzenia, opiekunowie porzuconych i samotnych zwierzaków mogą zapewnić im więcej zabawy i pomóc przygotować się do opuszczenia schroniska.
Dlaczego wybraliśmy akurat taką inicjatywę społeczną? Ponieważ sama, dzięki wsparciu i zaangażowaniu TOZ Wrocław, jestem właścicielką psa. Jest nią Kromka – tak, jak kromka chleba – bo właśnie taka była, gdy trafiła pod moją opiekę. Damian ma Ripera, który trafił do niego niemal prosto z ulicy. Przetrwał jako jedyny ze swojej licznej psiej rodzinki. Te dwa przykłady pokazują, że dla każdego zwierzaka jest szansa.
Patrycja